Dlaczego szybka prywatyzacja służby zdrowia ma duże znaczenie?

Momentu dotknęła człowieka

Jesteśmy narodem o krótkiej pamięci. W 1997 roku uchwalono obowiązującą Konstytucję, w jakiej to naturalnie stwierdzono, iż prawie każdy obywatel ma zagwarantowany równy wstęp do służby zdrowia. Do tego momentu teraz dotknęła nas ogólnonarodowa amnezja i świeża ciężka choroba o symptomatyce podobnej do psychozy o nazwie prywatyzacja służby zdrowia. Istotnie każdy trzeźwo myślący obywatel jest świadom nadużyć jakie przyniósł program powszechnej prywatyzacji w Rzeczpospolitej polskiej, nie ma co się nad tą sprawą zbyt długo rozwodzić tym bardziej, iż przedział takich nieprawidłowości wymagałby wielotomowego opracowania a nie krótkiego artykuliku.

Bywają skutki prywatyzacji?

Niektórzy z kolei widzą w prywatyzacji jedyny ratunek dla służby zdrowia tym bardziej, iż jak wszyscy wiemy jej bezpłatność już obecnie jest mitem. Cele prywatyzacji to przeniesienie własności albo przeniesienie robienia zadań publicznych, które nie koniecznie są przeprowadzane poprzez instytucje publiczne na instytucje prywatne. Jakie bywają za to skutki prywatyzacji? Obiecałam komuś poprzez ostatnie, że będę częściej gryzła się w język pozostawię zatem takie zapytanie Państwu do odpowiedzi, ufając w Kraju zdrowy rozsądek i jasność widzenia. Zastanawiając się nad prywatyzacją służby zdrowia powinno się jednakże jest rozważyć alternatywy. Jak nie prywatyzacja, jaka rzecz oczywista uderzy po kieszeni najuboższych, to co? Następna nic niewnosząca "restrukturyzacja" lub ciąg dalszy chorego systemu, jaki mamy dziś? Z dwojga złego, na przekór wadom systemu - lepiej postawić na prywatyzację.